Mieszkający w Amsterdamie
Wim Hof jest światowej sławy autorytetem osób morsujących. Jego trening opiera się na wystawieniu na zimno, oddechu i koncentracji. Opisuje ten specjalny stan jako „podkręcanie wewnętrznego termostatu”. Dzięki temu przebiegł maraton w okolicach bieguna północnego w Finlandii i wspiął się na Mount Everest. W obu aktywnościach był tylko w szortach! Potrafi też nurkować w bieliźnie pod lodem. W zaawansowanych badaniach udowodniono, że Wolf umie podnieść poziom kortyzolu i obniżyć poziom cytokiny tylko przy użyciu technik medytacyjnych. To powoduje, że jego system immunologiczny staje się nie do ruszenia. Ale po co Wim to robi? Jego misją jest miłość. Tak to twardy facet a ogromnym dystansem do siebie, ale jego celem jest niesienie ludziom świadomości o tym, co mogą osiągnąć, tylko i wyłącznie dzięki pracy nad sobą i mózgiem. Wszystko zaczęło się w 1995 roku, kiedy przeszedł załamanie po utracie żony, które popełniła samobójstwo. Wierzy, że jego metoda prowadzi do wyleczenia z chorób psychicznych i traumy. Jego misją jest sprawienie, byśmy byli szczęśliwi, zdrowi i silni.